Zmierzch czy Intruz?

Pytanie proste - którą z powieści Stephenie Meyer wolisz?

Mi osobiście bardziej podobał się Intruz. Cztery opasłe tomiska opisujące jak to Bella ubóstwia Edwarda już mi się znudziły

już trzy głosy na Intruza xD
czyżby Zmierzch popadał w zapomnienie xDD
nie no żartuje Zmierzch zawsze będzie moją kochaną książką, ale teraz już jest kilka innych które go przewyższają Smile

tak więc Intruz:)

Intruz, ponieważ jest bardziej "przyziemny", oczywiście chodzi mi o IAN'A. haha. xd

Łoj, widzę, że jestem w mniejszości. xD
Ja wolę Zmierzch. <3 Chociaż jakby sie zastnowić, to zawsze można zrobić aex equo. Very Happy

Ja jednak tak jak silver-vamipre opowiem się po stronie Zmierzchu chociaż wiem, że jest to forum o Intruzie... Uwielbiam obie pozycje Very Happy

<3

Przecież Cię nie spierzemy, bo wolisz Zmierzch. XD

Intruz, Intruz, Intruz i jeszcze raz Intruz!!!
Aż dziw mnie bierze że obie te książki mogła napisać ta sama pisarka.

Intruz^^
A konkretniej: Ian xD

Bez żadnych wątpliwości stwierdzam, że Intruz. Zmierzch mi się powoli nudzi, może dlatego, że czytałam go tyle razy, może dlatego, że teraz obiektywnie stwierdzam, że jest dość hm.. płytki, ale najbardziej skłaniam się ku odpowiedzi, że przestaję go lubić dlatego, że teraz wszędzie otaczają mnie badziewne dodatki, plakaty, gadżety i każdy o tym gada. Dzisiaj już co najmniej dwie osoby spytały się mnie, czy pożyczę im książki, a mi głupio odmawiać, więc się zgodziłam.. Serio mam już tego dosyć.
Więc jak już mówiłam wybieram Intruza.

Po przeczytaniu "Intruza" stwierdzam ze "Zmierzch" itp stało sie dla mnie taka troche "dziecinne". Nie wiem czemu. Nie to że juz nie czytam Zmierzchu tylko Intruz jest dla mnie bardziej dojrzalszy, a ja jak na swoj wiek juz moze z takich rzeczy wyrosłam. Podejrzewam, że Zmierzch nadal mnie interesuje z powodu filmu itp Dlatego Intruz Intruz Intruz Very Happy

Czekolada i New life; może dlatego, że powoli staje się taki jak HSM i HM? Czyli disneyowskie produkcje, których wszędzie pełno i interesują się nimi słodziachne dziewczynki, które piszą pokemoniastym pismem?.. Wink

czekolada napisał:

Dzisiaj już co najmniej dwie osoby spytały się mnie, czy pożyczę im książki, a mi głupio odmawiać, więc się zgodziłam.. Serio mam już tego dosyć.

Mam tak samo Serie pożyczył już sąsiad ( facet xDD), potem czytała jego matka, potem pożyczył woźnej w szkole xD , potem jeszcze jego koleżanka chciała ( no jak miałam odmówić, kiedy kilka razy mi o tym gadali? ) no i teraz jeszcze sąsiadka chce pożyczyć, nie mówiąc o koleżankach w szkole ;/

Boże przecież ta książka nie jest znowu taka droga

A żeby nie było totalnego offtopa to po raz kolejny stwierdzam, że Intruz xD

muppetShow napisał:

Czekolada i New life; może dlatego, że powoli staje się taki jak HSM i HM? Czyli disneyowskie produkcje, których wszędzie pełno i interesują się nimi słodziachne dziewczynki, które piszą pokemoniastym pismem?.. Wink

po części też dlatego. nawet nie chodzi o porównywanie do hsm, tylko drażnią mnie osoby, które sięgają po książkę dlatego, że to jest teraz modne i nagle uważają się za największe fanki/fanów. wiem, że to nie powinno wpływać na moją opinię o samej książce, ale tak się niestety stało.

trudny wybór xDD

Pinky Winky napisał:

trudny wybór xDD

aha. a czy twój post wniósł cokolwiek do tego tematu? nie sądzę. zanim coś napiszesz najpierw nad tym pomyśl. skoro trudny wybór, to najpierw się zastanów, a potem napisz uzasadnienie swojej decyzji, a jeśli nie wiesz co napisać, to lepiej nie pisz nic.

wiec jak zaczelam to skoncze, robie to specjalnie dla CZEKOLADY, poniewaz najwidoczniej nie toleruje krótkich latwych odpowiedzi tak wiec:

W Intruzie niewiem czemu nie zainteresowal mnie 'Epilog', zaczela sie nowa historia ktora zostala niedokonczona. wiem ze na to bedzie druga czesc ale teraz bede czekac, myslec kiedy wyjdzie druga czesc ^^ w ogóle czytalam ja chyba z miesiac a gdy doszlam wkoncu do 100 stroiny nie moglam sie oderwac, w Zmierzchu bylo ciut inaczej pierwsze 5 stron nudne ale potem sie zaczelo. a co nie bylo fajne, uch niewiem.. nie wpada mi nic do glowy.
w skali od jeden do dziesieciu
Intruz- 9 punktow
Zmierzch- 9,5
o i oto moje zdanie
tym wiec, daje Intruzowi

Pinky Winky napisał:

Intruz- 9 punktow
Zmierzch- 9,5
o i oto moje zdanie
tym wiec, daje Intruzowi

Więc dałaś Intruzowi czy Zmierzchowi? Skoro 9,5 Z., to czemu zagłosowałaś na I.? xd

hah pomylilam sie sorka.. xDD
nie oddalam punktu i nawet nie zamierzam, bo nie umiem sie tak naprawde zdecydowac Smile

Ja wam powiem, że a propos słodziutkich dziewczyn czytających Zmierzch "bo jest modny" to dzisiaj przeżyłam prawdziwy szok.
Siedzę sobie na apelu i gadam o niczym gdy nagle mój wzrok pada na grupkę "złotych lasek". W tym jedna z nich czytała książkę! Co więcej, był to ZMIERZCH.
Masakra normalnie.
xD

czekolada napisał:

Pinky Winky napisał:

trudny wybór xDD

aha. a czy twój post wniósł cokolwiek do tego tematu? nie sądzę. zanim coś napiszesz najpierw nad tym pomyśl. skoro trudny wybór, to najpierw się zastanów, a potem napisz uzasadnienie swojej decyzji, a jeśli nie wiesz co napisać, to lepiej nie pisz nic.

Poprostu piszac komentarze musimy cos wnosic do tego tematu, taka wiadomość na przyszłość Wink

XxElizabetHxX napisał:

Ja wam powiem, że a propos słodziutkich dziewczyn czytających Zmierzch "bo jest modny" to dzisiaj przeżyłam prawdziwy szok.
Siedzę sobie na apelu i gadam o niczym gdy nagle mój wzrok pada na grupkę "złotych lasek". W tym jedna z nich czytała książkę! Co więcej, był to ZMIERZCH.
Masakra normalnie.
xD

maskara

kochanie ja mieszkam w akademiku Laughing

i moj cały segment przeczytał Zmierzch dzieki mnie Cool

juz nie wspominajac o tym ze nie wiem gdzie sie teraz znajduje KwN i Zaćmienie. Jeszcze sie mnie dopytuja kiedy bedzie BD Laughing

Wysłany: Śro 21:15, 04 Mar 2009

Trudne pytanie Wink

Jednak po długim zastanowieniu wybieram Intruza. Mnie też już troszkę się znudziły perypetie Belli, fakt Edward jest boski itd. itp. Jednak bohaterowie Intruza są bardziej ludzcy. Książka jest innym stylem napisana, ich perypetie są również inne niż w Zmierzchu, Intruz jest po prostu "świeży". A Ian jest, hmm... wisienką na torcie (tortem jest oczywiście Intruz). Wink

Wysłany: Sob 9:53, 07 Mar 2009

natka200990 napisał:

Trudne pytanie Wink

Intruz jest po prostu "świeży". A Ian jest, hmm... wisienką na torcie (tortem jest oczywiście Intruz). Wink

wiesz co ja jestem na diecie i staram sie zrzucić kilka kg w boczkach wiec prosze nie pisac o tortach ktore tak kocham Laughing

INTRUZ

góra

Wysłany: Sob 11:44, 07 Mar 2009

A ja tam tortów nie lubię, zawsze miałam problemy, jak ktoś mnie zapraszał na urodziny, no bo wiadomo, głupio nie zjeść chociaż kawałka, ale gdy każdy gryz staje ci w gardle... Laughing

Wysłany: Sob 16:31, 07 Mar 2009

No wiesz?! Ja nie wiem, jak można nie lubić tortów xDD Przecież one są pyszne - zwłaszcza domowej roboty z czterema warstwami^^

Wysłany: Sob 22:07, 07 Mar 2009

od czasu do czasu sa okej ale nie moglabym jesc ich co tydzien ^^
najlepiej dwa razy do roku ^^